Zaatakował 17-latka i usłyszał dwa zarzuty
Policjanci z Ursynowa zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie rozboju oraz uszkodzenie ciała 17-latka. Nastolatek postanowił zareagować, kiedy zauważył, że 32-latek awanturuje się w autobusie i prawdopodobnie dlatego został zaatakowany. Krzysztof N. usłyszał już dwa zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Może mu grozić kara do 5 lat pobawienia wolności.
Mundurowi kilka minut przed 18.00 zostali wezwani w rejon pętli autobusowej przy Alei KEN, gdzie miało dojść do pobicia. Jak ustalili funkcjonariusze, został tam zaatakowany młody mężczyzna. Z relacji 17-latka wynikało, że zauważył awanturującego się w autobusie mężczyznę, który miał kopać w drzwi oraz obrzucać wyzwiskami kierowcę. Wtedy nastolatek postanowił wezwać na miejsce policjantów, ale gdy awanturnik to zauważył podszedł do niego, próbując wyrwać mu z ręki telefon. Pokrzywdzonemu udało się uniknąć kradzieży aparatu, ale wywiązała się szarpanina, a potem został także uderzony w twarz.
Policjanci zatrzymali 32-latka. Mężczyzna został przewieziony do komisariatu. Okazało się, że jest pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że Krzysztof N. miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu zostały mu przedstawione zarzuty. Odpowie za usiłowanie rozboju jako przypadek mniejszej wagi oraz uszkodzenie ciała. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Może mu grozić kara do 5 lat więzienia.
ea/mb