Pieniądze ukrył w polu kukurydzy
Policjanci z Kampinosu potrzebowali tylko kilku godzin na rozwiązanie zagadki zniknięcia pieniędzy z sejfu. Funkcjonariusze zatrzymali pracownika jednej z okolicznych stacji paliw. Mężczyzna po zakończonej zmianie, pieniądze, które miały trafić do sejfu, wyniósł pod kurtką. Policjanci odnaleźli całą skradzioną sumę, około 21 tysięcy złotych, które 20-latek ukrył w polu kukurydzy niedaleko domu. Teraz za kradzież odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Gdy tylko policjanci z Kampinosu zostali powiadomieni o kradzieży około 21 tysięcy złotych w jednej z okolicznych stacji paliw, od razu zajęli się tą sprawą. Potrzebowali tylko kilku godzin na rozwiązanie tej zagadki. Z informacji, które uzyskali wynikało, że kradzieży mógł dokonać jeden z pracowników. Szybko ustalili, że po zakończeniu zmiany, 20-latek nocny utarg zamiast do sejfu, schował pod kurtką. Dzięki dużemu zaangażowaniu, kampinoscy stróże prawa odnaleźli ukryte w polu kukurydzy pieniądze.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
/ego/