Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Najpierw ukrył się za budynkiem, a potem za kominem

Data publikacji 25.07.2014

W ręce patrolowców wpadł 18-letni Jarosław K. Mężczyzna na widok radiowozu najpierw schował się za budynkiem, a potem na dachu za kominem. Okazało się, że funkcjonariusze przyłapali go na gorącym uczynku kradzieży blachy miedzianej. Mężczyzna usłyszał zarzut, dobrowolnie poddał się karze.

Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego przejeżdżając ulicami Grochowa zwrócili uwagę na młodego człowieka, który na widok radiowozu nagle schował się za budynek. Kiedy mundurowi zainteresowali się bliżej tym, co robi mężczyzna, ten był już na dachu i próbował ukryć się za kominem, a wcześniej odginał płat miedzianej blachy. Na wyraźne polecenie stróżów prawa zszedł na ziemię, ale nie chciał do niczego się przyznać.

Z relacji świadka wynikało, że mężczyzna dokonał kradzieży blachy o wartości tysiąca złotych. Trafił więc do policyjnej celi. W wydziale do walki z przestępczością przeciwko mieniu usłyszał zarzut  i dobrowolnie poddał się karze 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. 

jw

Powrót na górę strony