Nietrzeźwa kierująca usłyszała cztery zarzuty
W policyjnej celi zakończyła się dla 52-latki jazda ulicami Mokotowa. Kobieta wsiadła za kierownicę samochodu mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W trakcie policyjnych czynności znieważyła funkcjonariuszy oraz naruszyła nietykalność jednego z nich. Stróże prawa przedstawili jej już cztery zarzuty, do których się przyznała. Może jej grozić kara do 3 lat więzienia.
Policjanci ze stołecznej „drogówki” zostali wezwani na ulicę Belwederską, gdzie doszło do kolizji. Jak ustalili mundurowi, kierująca samochodem marki mini cooper zderzyła się z oplem, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem na czerwonym świetle. Okazało się, że siedząca za kierownicą kobieta jest nietrzeźwa. Badanie wykazało ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie.
Podczas policyjnych czynności 52-latka zachowywała się wulgarnie oraz nie stosowała się do poleceń mundurowych. Funkcjonariusze postanowili założyć jej kajdanki. Kobieta nadal była agresywna i w pewnym momencie ugryzła w rękę jednego z policjantów.
Policjanci przewieźli ją do komendy. Po wytrzeźwieniu została przesłuchana przez funkcjonariuszy. 52-latka jest podejrzana o cztery przestępstwa. Mundurowi przedstawili jej zarzuty za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, znieważenie funkcjonariuszy oraz naruszenie nietykalności jednego z nich. Kobieta przyznała się do tych czynów i dobrowolnie poddała karze.
mb/aw