Odpowie za handel amfetaminą
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową i narkotykową na podstawie własnych ustaleń operacyjnych dotarli do mężczyzny, który trudnił się handlem narkotykami. Funkcjonariusze zgromadzili materiał procesowy potwierdzający przestępczą działalność 30-letniego Macieja K., po czym go zatrzymali, a następnie doprowadzili do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut.
Policjanci zajmujący się przestępczością narkotykową na bieżąco prowadzą czynności operacyjne, które pozwalają docierać do kolejnych osób związanych z posiadaniem i handlem środkami odurzającymi.
Tak było i w tym przypadku. Najpierw była informacja o prawdopodobnym dilerze, potem szereg czynności i sprawdzeń, z czasem doszły również obserwacje. W efekcie tych działań funkcjonariusze potwierdzili pozyskaną informację i zgromadzili stosowne dowody. Pozostawało już tylko zatrzymanie mężczyzny.
Policjanci zapukali do drzwi mieszkania 30-letniego Macieja K. kilkanaście minut po 6.00 rano. Młody człowiek nie krył zaskoczenia, nie spodziewał się wizyty mundurowych. Trafił do policyjnej celi.
W dalszej kolejności funkcjonariusze doprowadzili 30-latka do prokuratury. Tam Maciej K. usłyszał zarzut handlu amfetaminą, na przestrzeni kilku miesięcy sprzedał co najmniej 15 gramów tego narkotyku. Za popełnienie tego przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
ea/jw