Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kolejna wykryta "zgłoszeniówka"

Data publikacji 14.05.2014

Kolejny fikcyjny rozbój został wykryty przez mokotowskich policjantów zwalczających przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Dzięki funkcjonariuszom wyszło na jaw, że mężczyzna, który miał zostać pobity i okradziony przez dwóch napastników, wymyślił całą historię, aby uzyskać pieniądze z odszkodowania. Teraz sprawą zajmie się prokuratura.

Policjanci z wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu bardzo wnikliwie analizują wpływające do komendy zgłoszenia. Jak się okazuje, nie wszystkie są prawdziwe i po jakimś czasie funkcjonariusze udowadniają, że czasami to sami zawiadamiający popełniają przestępstwo, wymyślając zdarzenia, które nigdy nie zaistniały. W ten sposób zakończyła się ostatnio historia opowiedziana przez 31-latka.

Kiedy do mokotowskiej komendy wpłynęło zawiadomienie o rozboju w wyniku którego pokrzywdzony mężczyzna utracił aparat fotograficzny, obiektywy, komputer oraz inne przedmioty o wartości ponad 9 tys. złotych, poszukiwaniami dwóch sprawców, którzy mieli na niego napaść natychmiast zajęli się policjanci. Jednak po jakimś czasie w sprawie pojawiły się pewne nieścisłości i funkcjonariusze zaczęli podejrzewać, że do rozboju w ogóle nie doszło. Dzięki informacjom operacyjnym zdobytym przez stróżów prawa szybko wyszło na jaw, że 31-latek wymyślił całą historię.

Kiedy mężczyzna został wezwany do komendy, w trakcie rozmowy z policjantami przyznał, że zgłosił napad i kradzież tych rzeczy, ponieważ zostały one uszkodzone, a niektóre z nich zagubił. 31-latek chciał w ten sposób uzyskać odszkodowanie z firmy, w której zostały ubezpieczone. W najbliższym czasie materiały tego postępowania trafią do prokuratury. Za składanie fałszywych zeznań grozi kara pozbawienia wolności do lat 3 lat.

mb/aw

Powrót na górę strony