Pirackie płyty nie trafią na rynek
210 sztuk płyt z nielegalnie skopiowanymi filmami i plikami muzycznymi zabezpieczyli funkcjonariusze z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą piaseczyńskiej komendy. Zatrzymali 27-letniego Tomasza D., który na terenie centrum handlowego w Wólce Kosowskiej sprzedawał pirackie płyty. Rynkowa wartość zabezpieczonych płyt to prawie 15 tysięcy złotych.
Policjanci na co dzień walczący z przestępczością gospodarczą przeprowadzili wczoraj działania w centrum handlowym w Wólce Kosowskiej. Sprawdzali informację operacyjną na temat mężczyzny, który od dłuższego czasu rozpowszechniał tam nielegalne płyty z filmami i muzyką.
Kilka minut po 12.00 policjanci zauważyli mężczyznę, który był już im znany z wcześniejszej sprawy, dotyczącej nielegalnego kopiowania i sprzedaży płyt. Kiedy funkcjonariusze podeszli do niego, aby go wylegitymować, mężczyzna był bardzo zaskoczony. Zapewniał, że jest tylko na zakupach. Niestety kontrola niesionej przez niego reklamówki zdradziła prawdziwy cel jego pobytu w centrum. W torbie policjanci ujawnili 30 sztuk płyt z filmami.
Funkcjonariusze posiadali także informację dotyczącą pojazdu, którym porusza się mężczyzna. 27-letni Tomasz D. zapewniał, że przyjechał autobusem a kluczki od pojazdu posiadał przypadkowo przy sobie. Policjanci nie dając wiary w słowa „kolportera”, dokonali kontroli parkingów przy centrum. Po niespełna kwadransie okazało się, że passat Tomasza D. jest zaparkowany przy jednym z pawilonów. Przeczucie nie zawiodło funkcjonariuszy i podczas kontroli auta ujawnili ponad 180 sztuk płyt DVD z filmami. Łączna wartość rynkowa zabezpieczonego towaru to prawie 15 tysięcy złotych. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do piaseczyńskiej komendy.
Policjanci przedstawili Tomaszowi D. zarzut łamania ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Pirackie płyty nie trafią już na rynek. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
ea/mp