Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rozbój w autobusie

Data publikacji 25.06.2009

Najpierw zadawali mu pytania, dużo pytań, skąd jest, dokąd jedzie, gdzie mieszka, gdzie ma telefon i pieniądze. Potem zażądali, by oddał im portfel i komórkę. Kiedy tego nie zrobił, pobili go i okradli. A wszystko to działo się w autobusie nocnym. Rozbójnicy zostali zatrzymani przez strażników miejskich i policjantów kilka minut po zdarzeniu. Arturowi K. oraz Pawłowi M. grozi do 12 lat więzienia. W prokuraturze zastosowano wobec obu podejrzanych policyjne dozory.

Była 1.00 w nocy, kiedy to strażnicy miejscy zostali zaalarmowani przez jednego z pasażerów autobusu. Mężczyzna wysiadł na przystanku, ponieważ dostrzegł stojący tam patrol. Okazało się, że jest to ofiara rozboju, do którego chwilę wcześniej doszło w autobusie nocnym. Strażnicy podjęli czynności, na miejsce wezwali również policjantów.

Pokrzywdzony opisał wygląd napastników. Stwierdził, że został pobity i okradziony. Utracił pieniądze, telefon komórkowy i mp4. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działania. Sprawcy zostali również dostrzeżeni przez operatorów monitoringu miejskiego. Rozbójnicy wpadli w ręce mundurowych kilka minut później. Pokrzywdzony z całą pewnością stwierdził, że zatrzymani mężczyźni to ci sami, którzy napadli go autobusie. 27-letni Paweł M. trafił do policyjnego aresztu. 27-letni Artur K. miał 2 promile alkoholu we krwi i został przewieziony do izby wytrzeźwień.

Policjanci z dochodzeniówki przeprowadzili okazania oraz wykonali wszystkie czynności procesowe. W efekcie mężczyźni zostali przesłuchani i usłyszeli w prokuraturze zarzuty dokonania rozboju. Zostali objęci policyjnymi dozorami. Grozi im do 12 la więzienia.

ea/jw

Powrót na górę strony