Napadł na staruszkę
47-letniego Piotra D. zatrzymali południowoprascy funkcjonariusze. Mężczyzna wpadł tuż po tym, jak napadł na starszą panią i ukradł jej portfel. Rozbójnik nie miał żadnych skrupułów. Zaatakował staruszkę pomimo tego, że kiedy chwilę wcześniej poprosił ją o pieniądze ta dała mu 50 groszy. Dziś sąd rozparzy wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Grozi mu 12 lat więzienia.
W sobotnie przedpołudnie na ulicy Mińskiej pewien pijany mężczyzna zaczepił starszą panią. Zapytał, czy mogłaby dać mu parę groszy. Kobieta zgodziła się i wyjęła 50 groszy, które mu wręczyła. Wydawałoby się, że mężczyzna powinien być usatysfakcjonowany i zadowolony. Okazało się jednak, że kwota, jaką otrzymał była dla niego za mała. Zażądał więc kolejnych pieniędzy. Tym razem staruszka odmówiła. To z kolei zdenerwowało mężczyznę i niewiele myśląc sam sięgnął po gotówkę. Chciał wyrwać kobiecie portfel. Zaczął się z nią szarpać i popychać, w końcu ukradł portmonetkę i uciekł do pobliskiego sklepu. Tam, jak gdyby nic się nie stało, zaopatrzył się w wino i poszedł na pobliską ławkę żeby je wypić.
Pokrzywdzona natychmiast powiadomiła Policję i jednocześnie do momentu przyjazdu patrolu z daleka obserwowała poczynania napastnika. Funkcjonariusze zatrzymali wskazanego przez zawiadamiającą rozbójnika. 47-letni Piotr D. był kompletnie pijany. Miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Nie miał pojęcia, co się wokół niego dzieje. Trafił do izby wytrzeźwień. Wartość strat poniesiona przez staruszkę wyniosła 100 złotych.
Policjanci z dochodzeniówki zgromadzili materiał dowodowy i w prokuraturze 47-latek usłyszał zarzut. Piotr D. zasłaniał się niepamięcią i niewiele potrafił wytłumaczyć, nie zaprzeczył jednak, że dokonał rozboju.
Dziś sąd rozpatrzy wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Grozi mu do 12 lat więzienia.
dt, jw