Za stalking trafił do aresztu
Po raz kolejny w tym miesiącu sąd zastosował trzy miesiące aresztu za stalking. Tym razem zarzuty usłyszał 52-letni Tomasza M., który ponad pół roku nękał pokrzywdzoną i jej córki. Mężczyzna nachodził kobiety w miejscu zamieszkania, znieważał je oraz groził pobiciem. Teraz mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W miniony weekend kobieta poinformowała żoliborskiego oficera dyżurnego o mężczyźnie, który notorycznie nachodzi ją i jej córki w miejscu zamieszkania. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z patrolówki i zatrzymali 52-latka. Nie po raz pierwszy mężczyzna naruszał prywatność czterech kobiet. Wobec Tomasza M. toczyło się już postępowanie za groźby karalne.
Pokrzywdzona wraz z córkami już kilka tygodni temu złożyła zawiadomienie o stalkingu. Okazało się, że taka sytuacja ma miejsce od maja. Tomasz M. wtargnął nawet do mieszkania swojej ofiary i naruszył nietykalność cielesną jej i jej córki.
Policjanci z żoliborskiej dochodzeniówki przystąpili do zbierania materiału dowodowego, który dał podstawy do przedstawienia Tomaszowi M. zarzutów za uporczywe nękanie.
Sąd zastosował wobec 52-latka 3 miesiące aresztu. Za stalking grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
ea/eb