Pracownicy kradli brąz i mosiądz
Policjanci z wydziału kryminalnego z komisariatu na Białołęce wpadli na trop podejrzanych osób, które najprawdopodobniej dokonały kradzieży elementów z brązu i mosiądzu o wartości 50.000 złotych. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani poza granicami Warszawy. Z ustaleń, jakie posiadali policjanci, wynikało, że podejrzani regularnie wywozili towar z terenu zakładu, gdzie pracowali. Przestępczy proceder zakończył się dla Marka J. i Jacka A. zarzutami. Funkcjonariusze nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.
Do komisariatu na Białołęce wpłynęło zgłoszenie dotyczące kradzieży elementów z mosiądzu i brązu z terenu zakładu. Straty, na które został narażony właściciel wyniosły 50.000 złotych. Kryminalni w niespełna kilka dni wpadli na trop podejrzanych osób. Poza granicami Warszawy zatrzymali dwóch mężczyznach podejrzanych o ten przestępczy proceder. Z ustaleń, jakie posiadali funkcjonariusze wynikało, że podejrzani regularnie wspólnie wywozili towar z terenu zakładu. Jeden z mężczyzn był pracownikiem zakładu, natomiast drugi był pracownikiem ochrony.
Marek J. i Jacek A. trafili do policyjnej celi. Policjanci z Białołęki, po zebraniu materiału dowodowego, przedstawili obu podejrzanym zarzut kradzieży. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych czynów i poddali dobrowolnie karze. Funkcjonariusze nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.
ea/ms