Znęcał się nad żoną i trafił za kratki
Kolejnego mężczyznę podejrzanego o znęcanie się nad swoimi bliskimi zatrzymali mokotowscy policjanci. Jego ofiara, która zdecydowała się opowiedzieć o wszystkim mundurowym, doświadczyła przemocy psychicznej i fizycznej. 60-latek usłyszał już zarzut, a sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował go na dwa miesiące. Za to przestępstwo może mu grozić kara do 5 lat więzienia.
Mundurowi otrzymali wezwanie dotyczące awantury domowej. Kiedy pojawili się w mieszkaniu, jeden z lokatorów powiadomił ich, że jego ojciec, który jest pod wpływem alkoholu, zachowuje się agresywnie wobec domowników. Z relacji mieszkającej tam kobiety wynikało, że mężczyzna groził jej śmiercią, przystawiając siekierę do szyi, a także bił po twarzy i kopał po całym ciele. 51-latka miała na twarzy liczne siniaki.
Policjanci zatrzymali Andrzeja K. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Jego ofiara zdecydowała się opowiedzieć o wszystkim mundurowym i złożyła w komendzie zawiadomienie. Wszystko wskazuje na to, że 60-latek znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie już od kilku lat.
Policjanci przedstawili mężczyźnie zarzut. Jest podejrzany o znęcanie się nad swoją żoną. Prokurator po zapoznaniu się ze sprawą wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 60-latka, do którego sąd się przychylił. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia.
mb/aw