Wpadli podczas wykupywania skradzionych rzeczy
Policjanci z Wołomina zatrzymali 27-letniego Łukasza O. i 19-letnią Joannę M. Oboje są podejrzani o to, że na stacji kolejowej, zaatakowali pracownika ochrony, wracającego pociągiem z pracy. Napastnicy zabrali mu telefon komórkowy, dokumenty, mundur służbowy oraz 40 złotych. Obiecali mu oddać utracone rzeczy, następnego dnia w zamian za 50 złotych. Wówczas wpadli. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu do dyżurnego wołomińskiej komendy, zgłosił się pokrzywdzony informując, że dzień wcześniej około 21:00 został napadnięty, pobity i okradziony na stacji kolejowej Wołomin Słoneczna. Sprawcy, używając przemocy w postaci szarpania i bicia po twarzy, mieli mu skraść telefon komórkowy, dokumenty, mundur służbowy pracownika firmy zajmującej się ochroną, w której był zatrudniony oraz pieniądze w kwocie 40 zł. Dodatkowo napastnicy zażądali od niego 50 złotych w zamian za zwrot skradzionych przedmiotów, które miał im przekazać następnego dnia na tej samej stacji kolejowej, na której padł ofiarą przestępstwa.
Policjanci natychmiast udali się we wskazany rejon, gdzie zorganizowali zasadzkę. Już po chwili zatrzymali 27-letniego Łukasza O i 19-letnią Joannę M. Para wpadła w ręce kryminalnych dokładnie w chwili, kiedy próbowali odebrać żądaną gotówkę. Oboje trafili do policyjnej celi.
Zebrany materiał dowodowy funkcjonariusze i prokurator rejonowy w Wołominie przekazali do miejscowego sądu, który podjął decyzje o tymczasowym 2-miesiecznym aresztowaniu wobec Łukasza O. Joanna M. po przesłuchaniu i przedstawieniu zarzutów została zwolniona. Teraz grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
ts/ij