Podejrzani o włamania i kradzieże w rękach policji
O cztery włamania do mieszkań oraz kradzież mieszkaniową podejrzewani są dwaj koledzy. Pokrzywdzeni oszacowali straty na około 50 000 złotych. Przestępcy działali od kilku tygodni na terenie całej Warszawy i zawsze w ten sam sposób. Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali mężczyzn na „gorącym uczynku”. Wobec Jacka M. i Ryszarda A. sąd zastosował policyjny dozór.
Bielańscy policjanci od kilku tygodni pracowali nad wyjaśnieniem spraw włamań do mieszkań, do których dochodziło na terenie Bielan. Nieznani sprawcy wypychali okna albo drzwi balkonowe do mieszkań i kradli wartościowe rzeczy. Przestępcy zabierali złotą i srebrną biżuterię, zegarki, monety kolekcjonerskie, telewizory, laptopy, aparaty fotograficzne, perfumy, pieniądze i dokumenty.
Na miejscu tych włamań policjanci zabezpieczyli ślady pozostawione przez sprawców. Kryminalni zbierali w tej sprawie informacje i analizowali inne zdarzenia tego typu, do których doszło na terenie całej Warszawy. Modus operandi przestępców łączył kilka podobnych włamań na terenie innych dzielnic. Na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać.
Bielańscy kryminalni zatrzymali obu podejrzanych na gorącym uczynku. 38-letni Jacek M. i 43-letni Ryszard A. właśnie wychodzili z łupem z jednego z mieszkań, do którego się włamali. Wizja lokalna, przeprowadzona przez policjantów, dała podstawy do ustalenia, że obaj mężczyźni włamali się do czterech mieszkań, a także dopuścili się kradzieży mieszkaniowej. Pokrzywdzeni oszacowali straty na około 50 000 złotych.
Obaj mężczyźni już usłyszeli zarzuty za kradzież i kradzież z włamaniem. Teraz będą odpowiadać jako recydywiści. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.
eb
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 6.33 MB)