44 porcje amfetaminy wyrzucili z samochodu
Dzięki wczorajszej policyjnej akcji 44 porcje amfetaminy nie trafią do grodziskich odbiorców. Narkotyki zostały zabezpieczone po wyrzuceniu ich przez szybę volkswagena. Do wyjaśnienia zatrzymane zostały 3 osoby uciekające golfem przed policjantami. Funkcjonariusze ustalają, do kogo należała wyrzucona amfetamina. W kręgu podejrzanych jest 20-letni kierowca i dwójka nietrzeźwych pasażerów.
Cała sytuacja rozpoczęła się około 2.30 od próby przeprowadzenia kontroli drogowej volkswagena golfa jadącego ul. Armii Krajowej. Gdy kierowca nie zareagował na sygnały do zatrzymania, funkcjonariusze byli pewni, że kierujący samochodem lub dwójka pasażerów ma coś do ukrycia. Powód unikania policyjnej kontroli wyjaśnił się po krótkim pościgu.
Zanim pojazd zatrzymał się na ul. Piotra Skargi z jego okna na chodnik upadł pakunek zawinięty w żółtą folię. Funkcjonariusze natychmiast sprawdzili jego zawartość. W plastikowym opakowaniu znajdowało się 21 małych torebek i 1 duża wypełnione białym proszkiem. Dodatkowo podczas rozmowy z kierowcą golfa, policjanci wyczuli od niego alkohol. Żadna z osób podróżujących volkswagenem nie przyznała się do wyrzucenia czegokolwiek przez okno. Cała trójka trafiła do komendy.
Na miejscu okazało się, że wyrzucone torebki zawierają 44, 5 grama amfetaminy. Kontrola stanu trzeźwości pasażerów wykazała, że mają w organizmie od 1,4 do ponad 2 promili alkoholu. Stan trzeźwości i ewentualne zażywanie wcześniej narkotyków przez kierowcę wykażą wyniki wykonanych badań krwi. Policjanci ustalają jeszcze do kogo należała i skąd pochodzi zabezpieczona amfetamina. Na te pytania po wytrzeźwieniu będzie musiał odpowiedzieć dochodzeniowcom 20-letni kierowca Tomasz S. oraz pasażerowie - 26-letni Mariusz M. i 28 –letnia Magdalena L.
dt, kz