Narkotyki były pod kanapą, a waga w saszetce
Policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali kierowcę i pasażera renault megane. Marcin S. miał przy sobie wagę elektroniczną do porcjowania narkotyków, a Tomasz O. amfetaminę. Pod tylną kanapą samochodu policjanci znaleźli kolejne narkotyki. Badanie wykazało także, że 35-letni kierowca prowadził pojazd pod wpływem środków odurzających. Za te przestępstwa Marcinowi s. grozi do 3 lat pozbawienia wolności, kara grzywny oraz utrata prawa jazdy. Pasażerowi, 46-letniemu Tomaszowi O. za posiadanie narkotyków grozi także do 3 lat więzienia.
Zdarzenie maiło miejsce wczoraj w nocy około 23:30 na ulicy Nowogrodzkiej. Policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę renault megane. Policjanci rozpoznali 35-latka. Okazało się, że mężczyzna zaledwie cztery dni temu był zatrzymywany za posiadanie narkotyków.
Policjanci postanowili przyjrzeć się bliżej Marcinowi S., pasażerowi, z którym jechał, jak również dokładnie sprawdzić samochód, którym poruszali się mężczyźni. Podczas kontroli w saszetce, którą miał przy sobie 35-latek policjanci znaleźli zabrudzoną białym proszkiem elektroniczną wagę służącą do porcjowania narkotyków. Szczegółowa kontrola renault megane doprowadziła do znalezienia przez policjantów pod tylną kanapą 6 foliowych torebek z zapięciem strunowym tzw. dilerek, a w nich prawie 5 gramów amfetaminy. Również pasażer 46-letni Tomasz O. nie okazał się bez winy. W należącym do niego bagażu policjanci znaleźli porcję amfetaminy.
W związku z ujawnionymi narkotykami policjanci podjęli decyzję o zbadaniu kierowcy na zawartość w jego organizmie środków odurzających. Bardzo szybko wyszło na jaw, że Marcin S. kierował pod ich wpływem. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani.
Za posiadanie narkotyków i kierowanie pojazdem pod ich wpływem Marcinowi S. grozi kara grzywny, utrata prawa jazdy oraz do 3 lat więzienia. Tomaszowi O. za posiadanie środków odurzających grozi również do 3 lat pozbawienia wolności.
ea/rsz