Podejrzany o brutalny atak zatrzymany
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu zatrzymali osobę podejrzaną o dotkliwe pobicie mężczyzny wracającego z wieczoru kawalerskiego. Nieprzytomnego i zakrwawionego mężczyznę znalazł przypadkowy świadek zdarzenia i to on powiadomił pogotowie ratunkowe oraz wskazał policjantom podejrzanego. Za naruszenie czynności narządu ciała 27-letniemu Mariuszowi K. grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę w nocy. Z wieczoru kawalerskiego wracał młody mężczyzna, który jak wynika z relacji innych osób był pijany i zaczepiał przypadkowych przechodniów. Naoczny świadek tego, co się wydarzyło chwilę później twierdzi, że mężczyzna tej nocy zaczepił także dwóch innych mężczyzn idących chodnikiem.
Po krótkiej wymianie zdań jeden z nich nie mogąc się go pozbyć dotkliwie go poturbował i nieprzytomnego oraz zakrwawionego pozostawił leżącego na chodniku. Po reakcji jednego ze świadków i powiadomienia pogotowia ratunkowego pokrzywdzony z ranami ciętymi głowy został zabrany do szpitala, gdzie założono mu ponad 50 szwów.
Chwilę po tym, co się stało, policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o popełnienie tego przestępstwa. Notowanemu już w policyjnych kartotekach 27-letniemu Mariuszowi K. za naruszenie czynności narządu ciała grozi do 5 lat więzienia.
ea/rsz