Po wyjściu pomocy domowej znikały markowe rzeczy
O kradzieży markowych rzeczy, w tym i biżuterii oraz pieniędzy kryminalnych ze Starych Babic powiadomili pokrzywdzeni. Jak ustalili funkcjonariusze, Karolina K. pracowała jako pomoc domowa do sprzątania domu. Od czasu zatrudnienia okradła swoich pracodawców na łączną kwotę 14 tys. złotych. 21-latka usłyszała już zarzut kradzieży, do którego przyznała się. Za ten czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj kryminalni ze Starych Babic otrzymali zgłoszenie o kradzieży markowych przedmiotów. Do przestępstwa doszło na terenie Łomianek, w domu pokrzywdzonych. Zauważyli, że od pewnego momentu z ich mieszkania znikają kolejne przedmioty. Jak ustalili funkcjonariusze, Karolina K. pracowała jako pomoc domowa, a do jej obowiązków należało sprzątanie domu. Jednak od czasu zatrudnienia okradała swoich pracodawców. Przez pół roku z domu wynosiła różne przedmioty w tym biżuterię, perfumy, ubrania, czy pieniądze. Swoim zachowanie spowodowała straty o łącznej wartości 14 tys. złotych.
Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali 21-latkę. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania policjanci ujawnili i zabezpieczyli część skradzionych ubrań, biżuterii i kosmetyków. Detektywi przedstawili mieszkance Warszawy zarzut kradzieży. Kobieta przyznał się do popełnienia przestępstwa. Za ten czyn grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/ego