Dilerska para trafiła za kratki
Na 3 miesiące do aresztu trafił 27-latek i jego 30-letnia konkubina. Podczas kontroli grodziscy kryminalni znaleźli przy mężczyźnie 3 torebki amfetaminy. Prawie 18 gramów tego narkotyku było we wspólnym mieszkaniu zatrzymanych. Policjanci udowodnili, że zarówno Marcin S., jak i Julita S. handlowali środkami odurzającymi. Za ten czyn grozi im nawet po 10 lat więzienia.
Cała sprawa zaczęła się od legitymowania mężczyzny stojącego bez celu na jednej z ulic Grodziska. Podczas czynności kryminalni zauważyli, że 27-latek próbuje ukryć coś w dłoni. Po jego kontroli okazało się, że Marcin S. ma przy sobie 3 torebki z amfetaminą. Mężczyzna został zatrzymany, a policjanci natychmiast pojechali na przeszukanie do jego domu. W różnych miejscach mieszkania funkcjonariusze znaleźli kolejne torebki, w których było prawie 18 gramów amfetaminy oraz waga elektroniczna.
Policjanci natychmiast zaczęli ustalać, czy mężczyzna handlował narkotykami. Bardzo szybko funkcjonariusze potwierdzili, że w tym domu dochodziło do sprzedaży środków odurzających. Policjanci ustalili, że tym procederem zajmował się zarówno Marcin S., jak i jego konkubina.
Dwa dni później zatrzymana została także Julita S. 27-latek i 30-latka usłyszeli zarzuty wielokrotnego udzielania środków odurzających. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec obojga tymczasowych aresztów na 3 miesiące. Popełnione przez nich przestępstwa zagrożone są karą nawet 10 lat pozbawienia wolności.
kz/ps