Kolejny cios w walce z przestępczością narkotykową
Policjanci z komisariatu policji w Rembertowie zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie i udzielanie środków odurzających. Mateusz J. został zatrzymany dzięki pracy operacyjnej kryminalnych. Wraz z 23-latkiem został zatrzymany 26-letni Damian P. podejrzany o posiadanie środków odurzających. Łącznie policjanci zabezpieczyli ponad 130 gramów narkotyków, wagę elektroniczną oraz pieniądze pochodzące prawdopodobnie z przestępczego procederu. Mateusz J. usłyszał zarzuty posiadania i udzielania środków odurzających. Damian P. usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Prokurator objął zatrzymanego 23-latka policyjnym dozorem. Za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Udzielanie narkotyku w celu osiągnięcia korzyści materialnej zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienie wolności.
Kryminalni z Rembertowa, realizując czynności operacyjne, dokonali zatrzymania młodego mężczyzny, który był podejrzewany o posiadanie i udzielanie innym osobom środków odurzających. Podczas przeszukania, w mieszkaniu 23-latka funkcjonariusze zabezpieczyli między innymi pojemnik z suszem roślinnym, wagę elektroniczną oraz pieniądze w kwocie podnad 2 tys. złotych. Po przeprowadzonym badaniu, zabezpieczony susz okazał się być marihuaną. Łącznie policjanci zabezpieczyli narkotyki o wadze ponad 130 gramów. Mateusz J. został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Do tej samej sprawy został zatrzymany również 26-letni Damian P., podejrzewany o posiadanie narkotyków.
Dalsze czynności w tej sprawie wykonali dochodzeniowcy. Zebrali materiał procesowy, który pozwolił na przedstawienie Mateuszowi J. zarzutów posiadania i udzielania środków odurzających w celu osiągnięcia korzyści materialnej. Damian P. usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Prokurator, na wniosek policjantów objął 23-letniego Mateusza J. policyjnym dozorem.
Posiadanie środków odurzających zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności, a udzielanie narkotyków w celu osiągnięcia korzyści materialnej zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
ea/pp