Para oszustów
W ręce policjantów operacyjnych z Białołęki wpadł mężczyzna, który udawał, że jest pracownikiem państwowym kontrolującym miejsce budowy. Dzięki intensywnej ich pracy, wyszło również na jaw, że w proceder oszustwa zamieszana jest również jego partnerka. Oszuści usłyszeli już zarzuty.
Policjanci wydziału kryminalnego z Białołęki otrzymali informację, że jakiś mężczyzna kontroluje miejsce budowy i podaje się za pracownika państwowego. Natychmiast sprawdzili informację. Okazało się, że 41-letni Krzysztof Ś. „ujawniał” nieprawidłowości w miejscu budowy, informując przy tym, że jest pracownikiem państwowym uprawnionym do tejże kontroli. Jednocześnie, za „ujawnione” nieprawidłowości, żądał pieniędzy. Dosłownie „na gorąco” funkcjonariusze zatrzymali oszusta. Podczas intensywnych ustaleń, wyszło na jaw, że partnerka Krzysztofa Ś. była zamieszkana w przestępczy proceder.
Krzysztof Ś.i Joanna Ś. usłyszeli zarzut usiłowania oszustwa działając wspólnie i w porozumieniu. 35-letnia Joanna Ś. przyznała się i poddała dobrowolnie karze w wymiarze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz 800 zł grzywny. Krzysztof Ś. dopuścił się tego czynu działając w okresie recydywy. Za ten czyn grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
ea/ms