Złamał żonie rękę
Dzisiaj żoliborski sąd podejmie decyzję o zastosowaniu środka zapobiegawczego w stosunku do mężczyzny podejrzanego o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoją żoną. Jak ustalili bielańscy policjanci, Stanisław W. od 2009 roku znęcał się nad rodziną. Mężczyzna groził, wyzywał, a nawet posuwał się do rękoczynów wobec małżonki. Tym razem drewnianym kijem złamał jej rękę. Za znęcanie się grozić mu może kara pozbawienie wolności nawet do 5 lat.
Według ustaleń bielańskich policjantów, zatrzymany Zdzisław M. od 2009 roku znęcał się nad swoją żoną. Agresja sprawcy narastała z każdym dniem. Mężczyzna groził i wyzywał żonę, a tym razem nawet posunął się do rękoczynów, bijąc kobietę drewnianym kijem, w wyniku czego ze złamaną ręką trafiła ona do szpitala. Dwa dni temu wszczął kolejną awanturę, wówczas pokrzywdzona wezwała funkcjonariuszy. Policjanci bezzwłocznie przyjechali na miejsce. 59-letni Zdzisław M. został zatrzymany i przewieziony do komendy. Mężczyzna zawsze wszczynał awantury pod wpływem alkoholu. Tak też było i tym razem, po badaniu okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci przedstawili mu zarzut znęcania się nad żoną. Nie była to pierwsza interwencja w stosunku do tego mężczyzny, dotycząca znęcania się nad rodziną. Sąd zdecyduje o dalszych losach 59-latka. Za znęcanie grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
ea/eb