Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

400 tabletek ecstasy i marihuana nie trafią na rynek

Data publikacji 01.06.2012

Trzech mężczyzn zatrzymali śródmiejscy policjanci tuż przy strefie kibica. Jeden z nich miał w plecaku woreczek z tabletkami ecstasy. Pozostali palili marihuanę. Wszyscy spotkali się pod pretekstem nagrania wywiadu o grach komputerowych. Teraz policjanci ustalają, do kogo należą narkotyki. Za posiadanie środków odurzających grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj po południu policjanci zaczęli obserwować trzech mężczyzn, którzy stali tuż przy strefie kibica na Pl. Defilad od strony Świętokrzyskiej. W pewnej chwili funkcjonariusze zauważyli, jak jeden z nich podaje drugiemu fifkę. Mundurowi zaczęli podejrzewać, że mężczyźni palą marihuanę. Policjanci podeszli do mężczyzn i od razu wyczuli specyficzny zapach narkotyku. Wylegitymowali mężczyzn. 19-letni Karol P. miał w prawej kieszeni spodni woreczek z marihuaną i fifkę. To ten mężczyzna podawał 23-letniemu Mateuszowi M. skręta. Obok nich stał trzeci mężczyzna – 22-letni Maciej Ż.

Podczas kontroli policjanci znaleźli w plecaku Karola P. torebkę z tabletkami ectasy. Mężczyzna zaczął tłumaczyć się, że nie wie, skąd narkotyki wzięły się w jego plecaku, a z kolegami spotkał się w celu nagrania wywiadu.

Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do komendy przy ul. Wilczej. Tutaj zaczęli się wzajemnie oskarżać o to, czyja własność była w plecaku. W związku z tym minioną noc spędzili w izbie zatrzymań.

Policjanci ustalają do kogo należał towar i czy mężczyźni handlowali narkotykami.

ea/ah


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 7.44 MB)

Powrót na górę strony