46 tysięcy zamiast do szefa trafiło do kieszeni pracownicy
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali kobietę, która dopuściła się przywłaszczenia 46 tysięcy złotych. 20-letnia Alicja B. będąc zaufanym pracownikiem szefa tak się z nim rozliczała, że w efekcie na przestrzeni pół roku pozbawiła go 46 tysięcy złotych. Pieniądze zamiast do pracodawcy trafiały do kieszeni zatrzymanej.
Kilka miesięcy temu do komendy wpłynęło zawiadomienie o przywłaszczeniu pieniędzy przez byłą pracownicę.
Z relacji pokrzywdzonego, właściciela firmy, wynikało, że dopiero, kiedy kobieta z którą współpracował od 7 lat odeszła z pracy, zorientował się, że jest ona sprawczynią przywłaszczenia pieniędzy. Ostatnie pół roku 20-letnia Alicja B., jako osoba zaufana, nadzorowała punkt poligraficzny, który w ramach działalności firmy otworzył pokrzywdzony. Kiedy rozpoczęły się drobne problemy finansowe zgłaszane przez pracowników tego punktu 20-latka nagle zrezygnowała z posady. Wtedy też wszystko wyszło na jaw. Przez 6 miesięcy kobieta przywłaszczyła gotówkę w kwocie co najmniej 46 tysięcy. Pieniądze zamiast trafiać do jej pracodawcy, lądowały w jej kieszeni.
Sprawą od razu zajęli się policjanci z wydziału mienia. Przeprowadzili dokładne rozpoznanie, wykonali liczne czynności i ustalenia operacyjne, dotarli do świadków i kiedy zgromadzili kompletny materiał dowodowy przystąpili do zatrzymania 20-letniej Alicji B. Kobieta usłyszała już zarzut. Przyznała, że faktycznie nie rozliczała się na bieżąco i uczciwie z szefem. Teraz odpowie za to przed sądem.
ea/jw