Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Skradzionego „mixo-kreta” oferowali do sprzedaży właścicielowi

Data publikacji 19.03.2012

Wartą blisko 80 tys. złotych maszynę budowlaną zaoferowali do sprzedaży za kwotę 25 tys. złotych mieszkańcowi Marek. Ten podejrzewając, że transakcja może dotyczyć „mixo-kreta” skradzionego mu na początku tego roku w Zielonce, o wszystkim powiadomił kryminalnych wołomińskiej Komendy. Policjanci tego samego dnia w Pułtusku zatrzymali 29-letniego Kamila O., w Makowie Mazowieckim wpadł 40-letni Grzegorz Cz. Tam też funkcjonariusze odzyskali skradzioną maszynę. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty paserstwa. Obaj skorzystali też z przysługującego im prawa i dobrowolnie poddali się karze aresztu i grzywny.

Funkcjonariusze z komisariatu w Zielonce w pierwszych dniach stycznia bieżącego roku, przyjęli zgłoszenie od właściciela firmy budowlanej o kradzieży wartego blisko 80 tys. złotych „miko-kreta”. Do czynności jakie prowadzili miejscowi funkcjonariusze włączyli się również kryminalni wołomińskiej Komendy, prowadząc czynności operacyjne. Przełom w sprawie nastąpił kilka dni temu. Do policjantów zgłosił się mieszkaniec Marek, jak się okazało właściciel firmy budowlanej, któremu została skradziona maszyna. Poinformował, że otrzymał ofertę zakupu podobnego urządzenia budowlanego za kwotę 25 tys. złotych. Podejrzewając, że może to być jego sprzęt zgłosił ten fakt funkcjonariuszom.

Ustalenia kryminalnych wskazywały, że do transakcji miało dojść w Pułtusku. Tam też policjanci przeprowadzili zasadzkę. We wskazanym miejscu pojawił się osobowy volkswagen na wołomińskich numerach rejestracyjnych. Kierowca auta od razu skierował się do policjantów informując, że to on ma do zaoferowania „mixo-kreta”. Gdy tylko 28-latek zorientował się, że trafił na policjantów od razu przyznał się do posiadania skradzionej maszyny i wskazał, gdzie ta może się znajdować. Jak zeznał podczas przesłuchania, sam nabył ją od nieznajomych osób za kwotę około 13 tys. złotych.

Kolejne kroki funkcjonariusze skierowali do Makowa Mazowieckiego, gdzie na poboczu zauważyli bmw do którego podpięta była maszyna budowlana, wyglądem i opisem odpowiadająca tej skradzionej w Zielonce. Właściciel a zarazem kierowca bmw, podobnie jak jego kolega był mocno zaskoczony widokiem policyjnych legitymacji. 40-latek w miejsce przekazania maszyny, przyjechał ze swoim 14-letnim synem. Chłopak został przekazany matce, jego ojciec Grzegorz Cz. i zatrzymany w Pułtusku Kamil O. trafili do policyjnej celi. Maszyna trafiła na policyjny parking wołomińskiej Komendy, gdzie została rozpozna przez właściciela.

Zatrzymani mężczyźni już usłyszeli zarzuty paserstwa. 28-latek w związku z wcześniej popełnionym podobnym przestępstwem poddał się dobrowolnie karze bezwzględnego pozbawienia wolności na 2 lata, 40-latek karze 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat i grzywnie w wysokości 4000 złotych. Odzyskany „mixo-kret” trafił do właściciela.

ts/js
 


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.06 MB)

Powrót na górę strony