Pół kilograma marihuany w hondzie
Śródmiejscy policjanci kontrolując samochód, w którym siedziało pięciu mężczyzn znaleźli narkotyki. Dwóch z mężczyzn przyznało, że kupiło „towar”, a pozostali nic o tym nie wiedzieli. Policjanci przedstawili im zarzuty posiadania i nabycia środków odurzających. Obaj dobrowolnie poddali się karze.
Około 23.30 śródmiejscy policjanci zauważyli na Al. Ujazdowskich hondę accord, a w niej pięciu mężczyzn. Zatrzymali pojazd do kontroli przy Agrykoli. Kiedy tylko kierowca otworzył drzwi, ze środka buchnęła woń marihuany. Funkcjonariusze znaleźli worek z narkotykami pod nogami pasażerów auta. W pakunku było pół kilograma marihuany.
Żaden z mężczyzn nie chciał przyznać do kogo należą narkotyki. Kilkukrotnie zmieniali wersje. Wszyscy trafili do komendy przy ul. Wilczej, a później do policyjnej izby zatrzymań.
Śródmiejscy dochodzeniowcy ustalili, że to 25-letni Wojciech Z. wraz z 22-letnim Michałem G. kupili narkotyki. Obaj mężczyźni przyznali się do tego i dobrowolnie poddali karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i karze grzywny.
Dodatkowo Michał G. będzie dozorowany przez kuratora.
ea/ah