Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Działał metodą „na legendę”

Data publikacji 15.03.2012

Żoliborscy policjanci zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego o dokonanie kradzieży mieszkaniowych na tzw. "legendę". Zatrzymany wchodził do lokali, prosząc o jedzenie i koce dla zwierząt ze schroniska. Prosił o coś do picia, spuszczał psa ze smyczy i wtedy wykorzystywał nieobecność właścicieli w pomieszczeniu. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty za kradzież. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Do komisariatu na Żoliborzu zgłosiła się niepełnosprawna kobieta, której nieznany sprawca zerwał z szyi telefon komórkowy. Mężczyzna najpierw pomógł jej wsiąść do tramwaju, potem wysiąść, a w drodze do domu zerwał jej telefon. Ofiara doskonale zapamiętała rysopis napastnika. Na tej podstawie rysownik sporządził portret pamięciowy sprawcy.

Kryminalni z Żoliborza od razu zaczęli prowadzić czynności zmierzające do wytypowania i zatrzymania sprawcy kradzieży. W międzyczasie do komisariatu zaczęły się zgłaszać kolejne osoby pokrzywdzone, które zostały okradzione. Sprawca pukał do mieszkań i prosił o stare koce, ręczniki i jedzenie dla psów znajdujących się w schronisku. W międzyczasie prosił też o coś do picia i spuszczał psa ze smyczy. Zwierzę z reguły wbiegało do jakiegoś pomieszczenia, a zaraz za nim jego właściciel. Bardzo szybko wychodziło na jaw, że wraz z wyjściem młodego mężczyzny z mieszkań ginęły telefony komórkowe i pieniądze. Wszystko wskazywało na to, że jest to ten sam mężczyzna, który zerwał niepełnosprawnej telefon.

Po kilku tygodniach intensywnej pracy operacyjnej policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży. Hubert H. trafił do policyjnego aresztu. Dochodzeniowcy przedstawili 27-latkowi zarzuty za kradzieże. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.

ea/eb

Powrót na górę strony