Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Włamywali się do mieszkań na terenie Mokotowa

Data publikacji 14.03.2012

Policjanci z Mokotowa zatrzymali Alana G. oraz Piotra Sz. Mężczyźni włamywali się do mieszkań na terenie Mokotowa. Wpadli, ponieważ funkcjonariusze zainteresowali się przedmiotami, które przewozili w samochodzie. Okazało się, że aparaty oraz biżuteria nie są ich własnością. Obaj usłyszeli już zarzuty i zostali objęci policyjnym dozorem. 29-latek odpowie za pięć włamań, a jego 32-letni wspólnik za dwa przestępstwa. Grozi im kara do 10 lat więzienia.

Mundurowi w rejonie skrzyżowania ulicy Sobieskiego i Gierymskiego zatrzymali do kontroli forda. Za kierownicą siedział 29-letni Alan G., a na miejscu pasażera 32-letni Piotr Sz. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na dwa aparaty fotograficzne leżące w samochodzie. Kiedy dokładnie obejrzeli pojazd znaleźli tam jeszcze szkatułkę z biżuterią, latarki, gaz łzawiący oraz rękawiczki. Po sprawdzeniu mężczyzn okazało się, że obaj byli wielokrotnie notowani za kradzieże i włamania. W trakcie dalszych czynności wyszło na jaw, że kilka dni wcześniej miało miejsce włamanie do mieszkania przy ulicy Modzelewskiego, a sprawcy skradli wówczas aparat oraz biżuterię.

Policjanci zatrzymali mężczyzn, ponieważ wszystko wskazywało, że mają oni związek z tym włamaniem . Sprawcy wypchnęli w mieszkaniu okno, a następnie ukradli przedmioty, których wartość oszacowano na kwotę 10 tysięcy złotych. Funkcjonariusze ustalili także, że Piotr Sz. oraz Alan G. w dniu, w którym zostali zatrzymani, dokonali również podobnego przestępstwa. Z mieszkania przy ulicy Sobieskiego również skradli aparat oraz biżuterię.

Dzięki pracy policjantów zwalczających przestępczość przeciwko mieniu, 29-latek odpowie także za trzy inne włamania do mieszkań na terenie Mokotowa, które miały miejsce w ostatnich miesiącach. Łupem Alana S. padły przedmioty o łącznej wartości blisko 13 tys. złotych.

Wczoraj obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty i zostali objęci policyjnym dozorem. Piotr Sz. odpowie za dwa włamania, a Alan S. ma na swoim koncie pięć takich przestępstw. Teraz obaj mogą trafić za kratki nawet na 10 lat.

ea/mb

Powrót na górę strony