Zaczęło się od interwencji
Wczoraj po południu policjanci z komisariatu w Górze Kalwarii dwukrotnie byli wzywani na interwencję. Nietrzeźwy mężczyzna zakłócał spokój i wszczynał awantury. Pierwsza interwencja zakończyła się pouczeniem, a druga zatrzymaniem Krzysztofa Z., który prowadził auto w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało prawie 2,6 promila alkoholu w organizmie mężczyzny. Teraz będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości. Czyn ten zagrożony jest karą do 2 lat więzienia.
Wczoraj po południu policjanci z komisariatu w Górze Kalwarii zostali wezwani na interwencję. Nietrzeźwy mężczyzna zakłócał spokój i wszczynał awantury. Gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu sytuacja się uspokoiła, a mężczyzna został pouczony.
Po pewnym czasie, Krzysztof Z. ponownie wszczął awanturę. Policjanci kolejny raz zostali wezwani na interwencję. Wtedy okazało się, że 46-letni letni mężczyzna wsiadał za kierownicę poloneza. Został zatrzymany do kontroli drogowej w miejscowości Wilczynek. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 2,6 promila alkoholu.
Druga interwencja zakończyła się osadzeniem mężczyzny w policyjnej celi. Teraz Krzysztof Z. będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości. Czyn ten zagrożony jest karą do 2 lat więzienia.
ea/hkk