Oferował do sprzedaży żółwia czerwonolicego
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej z komendy dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego ujawnili w miejscu zamieszkania 49-latka żółwia czerwonolicego. Mężczyzna na jednym z portali internetowych oferował zwierzę do sprzedaży. Jak ustalili funkcjonariusze, ten gatunek żółwia objęty jest Konwencją Waszyngtońską CITES. Teraz mężczyźnie za posiadanie bez wymaganych dokumentów i próbę sprzedaży objętego ochroną gada może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Nie każdy hodowca lub kupujący wie o tym, że nabywając pewne gatunki fauny i flory popełnia przestępstwo. Chodzi tu o okazy objęte Konwencją Waszyngtońską CITES, która wyraźnie określa sposoby ochrony, a także sprzedawania i kupowania takich zwierząt lub wyrobów z nich. Aby wszystko odbyło się zgodnie z prawem, osoba posiadająca dany okaz musi mieć odpowiednie dokumenty, które potwierdzają legalność danego zwierzęcia. Niestety, taką niewiedzę wykorzystują nieuczciwi sprzedawcy, narażając niezorientowanych na poważne konsekwencje prawne. Za oferowanie do sprzedaży okazów, które nie mają dokumentów zgodnie z ustawą o ochronie przyrody grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Taka kara może spotkać 49-letniego mieszkańca powiatu warszawskiego zachodniego.
Policjanci z komendy w Starych Babicach zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej ujawnili w miejscu zamieszkania mężczyzny żółwia czerwonolicego. Z obserwacji policjantów wynika, że wiele z zagrożonych okazów oferowanych do sprzedaży jest w Internecie. Tak też było i w tym przypadku. Mężczyzna za pośrednictwem jednego z popularnych portali internetowych oferował do sprzedaży zwierzę objęte ochroną na podstawie Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Taka informacja o prowadzonej aukcji dotarła do funkcjonariuszy. Jak ustalili policjanci, żółw czerwonolicy nie został zarejestrowany jako zwierzę objęte ochroną prawną.
dt, ego