Małżeństwo z towarem za kilkanaście tysięcy
Śródmiejscy policjanci zatrzymali małżeństwo, które okradało sklepy firmowe. Para została przyłapana w jednym z centrów handlowych. Jak się później okazało, w aucie spakowanych było kilkanaście kilogramów ubrań i kosmetyków różnych marek. Dzisiaj śródmiejscy dochodzeniowy przedstawią obojgu zarzuty kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Tuż przed 20.00, policjanci zostali wezwani do jednego z centrów handlowych przy Al. Jana Pawła. Ochrona ujęła tam na kradzieży dwie osoby. Policjanci przyjechali na miejsce i okazało się, że jest to małżeństwo z Białegostoku.Na nienaturalne zachowanie pary zwrócili uwagę pracownicy ochrony. Poza tym jeden z pracowników ochrony słyszał odcinanie klipsów zabezpieczających. Pracownicy ochrony czekali przy bramkach na podejrzanie zachowujących się kobietę i mężczyznę. Kiedy wychodzili ze sklepu zostali ujęci wraz z towarem wartości ponad 1000 zł.
Jowita P. (34 l.) i Dariusz P. (40 l.) zostali zatrzymani. Przy kobiecie, policjanci znaleźli kombinerki, którymi jak powiedziała posługiwała się przy odcinaniu zabezpieczeń. Podczas rozmowy z policjantami zatrzymani powiedzieli, że przyjechali pociągiem. Nie potrafili jednak powiedzieć, o której i jaki składem. To wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna ma przy sobie kluczyki i dokumenty do volkswagena golfa.
Policjanci zaczęli szukać samochodu na parkingu centrum handlowego. Znaleźli golfa po kilkunastu minutach. W bagażniku auta było mnóstwo toreb z odzieżą. Wszystko zostało zabezpieczone.
Para spędziła noc w izbie zatrzymań. Teraz policjanci sprawdzają, które ze sklepów zostały przez małżeństwo okradzione i na jaką kwotę. Ze wstępnych szacunków wynika, że może to być nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Jeszcze dzisiaj obojgu zostaną przedstawione zarzuty kradzieży.
dt, ah