Wziął samochód kolegi
Kryminalni z Bielan zatrzymali mężczyznę, który ukradł samochód swojemu koledze. Właściciel użyczył pojazdu, aby znajomy schronił się przed deszczem. Dochodzeniowcy już przedstawili mu zarzut za kradzież mieni. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
To miała być przyjacielska przysługa. Kilka tygodni temu Adam K. czekał pod blokiem na znajomą. W tym czasie padał deszcz. Przechodzący nieopodal mężczyzna zaproponował Adamowi K. żeby przeczekał ulewę w jego samochodzie, a potem oddał mu kluczyki od samochodu. Mężczyzna był bardzo zadowolony z takiej propozycji, ale niestety nie zastosował się do prośby kolegi. Po kilku godzinach spędzonych w samochodzie nikomu nic nie mówiąc pojechał do brata, u którego spędził kilka dni. Mężczyzna nie odbierał telefonów od znajomego, nikt nie wiedział co się dzieje z samochodem.
Właściciel samochodu złożył zawiadomienie o popełnionym przestępstwie w komendzie przy ulicy Żeromskiego. Kilka tygodni kryminalni ustalali, gdzie obecnie przebywa Andrzej K. i gdzie znajduje się skradziony samochód. Ich praca operacyjna przyniosła oczekiwane efekty. Andrzej K. został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Dochodzeniowcy z Bielan już przedstawili mu zarzut kradzieży. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
dt, eb