Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Po wypadku, samochód porzucił w Wiśle

Data publikacji 10.01.2012

Po śmiertelnym potrąceniu 38-letniej obywatelki Ukrainy, kierowca terenowego mercedesa nie próbował nawet zwolnić. Policjanci z Otwocka po kilku godzinach zatrzymali 41-letniego mężczyznę, który mógł w tym czasie kierować pojazdem. Po wypadku zameldował się w jednym z hoteli, jednak pod innym nazwiskiem. Wcześniej zdążył jeszcze utopić samochód w Wiśle.

Tragiczny w skutkach wypadek zdarzył się w samym centrum Otwocka. Tuż po 1.00 w nocy, kierowca terenowego mercedesa, jadąc najprawdopodobniej z dużą prędkością potrącił przechodzącą przez jezdnię kobietę. W wyniku odniesionych obrażeń piesza poniosła śmierć na miejscu.

Z zebranych przez otwockich policjantów zaraz po zdarzeniu informacji wynikało, że po wypadku mercedes nawet nie zwolnił. Wręcz przeciwnie kierujący zwiększył prędkość odjechał, jak się później okazało w kierunku Karczewa. Funkcjonariusze, szybko ustalili, że ofiara wypadku to 38-letnia obywatelka Ukrainy, od kilku lat mieszkająca i pracująca w Otwocku.

Niedługo po wypadku, oficer dyżurny otwockiej komendy otrzymał informację, że w pobliżu Karczewa do Wisły wpadł srebrny mercedes. Policjanci z Otwocka i Karczewa, wspólnie ze Strażą Pożarną natychmiast podjęli działania w celu odnalezienia osób, które ewentualnie mogły razem z samochodem wpaść do rzeki. Przez kilka godzin trwało przeszukiwanie rzeki i jej brzegów. Z wody wyciągnięto również samochód.

Z zebranych przez mundurowych danych ustalono właściciela mercedesa, którym okazać się miał mieszkaniec województwa zachodnio-pomorskiego. Dzięki pomocy policjantów z północnej Polski, jeszcze w nocy do jego drzwi zapukali miejscowi policjanci. Jednak okazało się, że figurujący w rejestrze właściciel mercedesa, sprzedał go w ubiegłym roku mieszkańcowi Otwocka.

Ta informacja pozwoliła otwockim mundurowym dotrzeć do osób, które w ostatnim czasie poruszały się tym samochodem. Funkcjonariusze dotarli do wszystkich świadków i przejrzeli monitoring zarówno z okolicznych firm, jak i placówek handlowych. W wyniku między innymi tych działań otwoccy kryminalni wczoraj przed  19.00 w jednym z hoteli zatrzymali 41-letniego mieszkańca Otwocka, który w chwili wypadku mógł siedzieć za kierownicą mercedesa. A po wypadku pozbył się samochodu, topiąc go w Wiśle.

Mimo, że w hotelu mężczyzna zameldował się pod innym nazwiskiem, dalszą część nocy spędził już policyjnej celi.
Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Otwocku. Przestępstwo, do którego doszło w centrum miasta zagrożone jest karą nie mniejszą niż 12 lat pozbawienia wolności.

dt, js
 

Powrót na górę strony