Zatrzymali 2 osoby i odzyskali skradziony samochód
Policjanci z Jabłonny zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o kradzież nissana almery. Auto dzień wcześniej w wyniku włamania zostało skradzione z jednego z warsztatów samochodowych na warszawskiej Pradze Południe. Obu zatrzymanym grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zatrzymania Mariusza P. i Mikołaja K. doszło w południe w minioną środę w Dąbrowie Chotomowskiej. Oficer dyżurny komisariatu policji w Jabłonnie pełniący tego dnia tzw. służbę ponadnormatywną finansowaną przez lokalny samorząd wraz ze swoim kolegą z patrolu, w lesie nieopodal torów kolejowych zauważyli stojący samochód, a nim dwie osoby.
Mając na uwadze, że w okolicy ulicy Kolejowej dochodziło kiedyś do kradzieży mienia na szkodę PKP funkcjonariusze postanowili sprawdzić zarówno samochód, jak i znajdujących się w nim mężczyzn. Szybko wyszło na jaw, że przyczyną przymusowego postoju auta było zakopanie się nissana almery na piaszczystej drodze.
Przysłowiowym strzałem w dziesiątkę było jednak to, co chwilę później ustalili policjanci. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że kontrolowany samochód w wyniku włamania został dzień wcześniej skradziony z jednego z warsztatów samochodowych na warszawskiej Pradze Południe, a mężczyźni siedzący w samochodzie to najprawdopodobniej sprawcy tego przestępstwa, którzy podczas ucieczki ugrzęźli w lesie.
Kilka godzin przed zatrzymaniem mężczyzn i odzyskaniem samochodu właścicielka warsztatu zgłosiła sprawę policjantom z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII.
Notowany już w policyjnych kartotekach Mikołaj K. i jego kompan Mariusz P. zostali zatrzymani i przekazani śledczym z Pragi Południe a odzyskany nissan wrócił do właściciela.
Za kradzież z włamaniem mężczyznom grozi teraz do 10 lat więzienia.
ea/rsz