Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zamiast odwiedzać groby bliskich, włamywali się do domów

Data publikacji 14.11.2011

Dwóch młodych mężczyzn zatrzymali funkcjonariusze z komisariatu w Radzyminie. 20-letni Damian A. i 18-letni Mateusz N. w Święto Zmarłych zamiast odwiedzać groby najbliższych włamali się do dwóch domów i usiłowali włamać do kolejnego na terenie gminy Radzymin. Przy 20-latku policjanci ujawnili telefon komórkowy pochodzący z jednego z włamań, w ich domach kolejne skradzione przedmioty. Decyzją prokuratora rejonowego w Wołominie po przedstawieniu zarzutów obaj zostali objęci policyjnymi dozorami. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W Święto Zmarłych policjanci z komisariatu w Radzyminie przyjęli trzy zgłoszenia dotyczące włamań do domów i usiłowania włamania do kolejnego na terenie gminy. Łączna suma strat, jaką wycenili poszkodowani wynosiła blisko 10 tys. złotych. Sprawcy, wykorzystując nieobecność właścicieli budynków, włamywali się do nich. Kradli nie tylko sprzęt elektroniczny lecz również biżuterię i pieniądze.

Policjanci przez kilka kolejnych dni intensywnie pracowali nad wszystkimi sprawami, w których przesłuchani zostali nie tylko poszkodowani lecz również świadkowie. Zebrane informacje oraz praca operacyjna pozwoliła funkcjonariuszom na wytypowanie osób podejrzewanych o udział w tych przestępstwach. W ich ręce wpadło dwóch młodych mężczyzn. Podczas zatrzymania przy 20-letnim Damianie A. policjanci ujawnili telefon komórkowy pochodzący z jednego z włamań. Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych u 20-latka,oraz kolejnego zatrzymanego 18-letniego Mateusza N. funkcjonariusze odnaleźli skradzionego laptopa i grę pochodzące z kradzieży z włamaniem do budynku w połowie sierpnia br.

Damian A. i Mateusz N. usłyszeli łącznie po cztery zarzuty popełnienie przestępstw przeciwko mieniu, w tym kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia rzeczy. Prokurator rejonowy w Wołominie po zapoznaniu się z materiałami sprawy podjął decyzje o zastosowaniu wobec obu mężczyzn policyjnych dozorów. Teraz grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

ea/ts

 

Powrót na górę strony