Dokładny rysopis sprawcy, szybka reakcja policjantów
Na wracającą z zakupów mieszkankę Białołęki wpadł włamywacz. Mężczyzna ze strachu, że kobieta zobaczyła jego twarz, odrzucił skradzione łupy. Pokrzywdzona kobieta, która „miała okazję” stanąć twarzą w twarz z włamywaczem, dokładnie opisała policjantom złodzieja. Kryminalni z Białołęki na tej podstawie bezbłędnie wytypowali sprawcę i zatrzymali go. 28-letni Michał Z. trafił pod dozór policji.
Na Białołęce nieznani sprawcy weszli do znajdującego się na parterze mieszkania przy ulicy Atutowej. Dostali się tam po wypchnięciu okna. Zabrali pieniądze, laptop i aparat fotograficzny. Straty sięgnęły prawie 6 tysięcy złotych.
Gdy złodzieje uciekali z łupami, jeden z nich wpadł na wracającą z zakupów właścicielkę okradzionego mieszkania. Na jej widok odrzucił plecak z laptopem i aparatem fotograficznym. Sprawcy zabrali tylko pieniądze w kwocie 500 złotych.
Przy składaniu zawiadomienia o włamaniu pokrzywdzona kobieta dokładnie opisała policjantom złodzieja, z którym „miała okazję” stanąć twarzą w twarz. Kryminalni z Białołęki na tej podstawie bezbłędnie wytypowali sprawcę i zatrzymali go. 28-letni Michał Z. nie przyznał się do niczego. Za kradzież z włamaniem może mu grozić do 10 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji. Kryminalni są na tropie drugiego ze sprawców.
ea/mb