Złodziej do samochodu łupów już nie doniósł
Ubiegłej nocy w Otwocku doszło do włamania. Sprawca przed wejściem do jednego z garaży, unieruchomił urządzenie alarmowe i czujniki ruchu. Skradziono między innymi kosiarkę i maszynę do cięcia glazury. Dzięki błyskawicznej interwencji funkcjonariuszy z patrolówki, urządzenia te wróciły już do właściciela. Renault, którym poruszał się sprawca, trafiło na policyjny parking, a właściciel renault zarazem sprawca kradzieży, 39-letni Wojciech C. trafił do aresztu.
Policjanci z wydziału prewencji otwockiej komendy otrzymali informację o mężczyźnie włamującym się do jednego z garaży w Otwocku. Po chwili znaleźli się w pobliżu garażu. Nie mieli problemu z odzyskaniem skradzionego z garażu mienia. Na widok policjantów, złodziej porzucił w pobliskim lesie wszystkie skradzione urządzenia. Był zaskoczony, bo przed włamaniem unieruchomił zainstalowany w garażu sytem alarmowy oraz odłączył czujniki ruchu na terenie posesji. Kosiarka, mieszarka do betonu, czy maszyna do cięcia glazury wróciły natychmiast do właściciela.
Funkcjonariusze, mimo odzyskania skradzionego mienia, przeszukali szczegółowo okolicę i w pobliskim terenie leśnym odnaleźli należący do sprawcy kradzieży, dostawcze renault.
Samochód trafił na policyjny parking, a po kilku godzinach w rękach otwockich kryminalnych, był już jego właściciel. 39-letni Wojciech C. trafił do policyjnej celi, przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10.
ea/js