Naruszył nietykalność cielesną i znieważył funkcjonariuszy publicznych
Policjanci z Leszna przedstawili Ryszardowi Sz. zarzuty znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej oraz zmuszenia groźbą funkcjonariuszy publicznych do odstąpienia od czynności służbowych. Mężczyzna został zatrzymany po tym, gdy pedagog szkolny wspólnie z pracownikiem OPS wezwali policyjną załogę, aby funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości matki opiekującej się 2-letnim dzieckiem. W trakcie interwencji przybył również ojciec dziecka. Jak się okazało, oboje rodzice byli nietrzeźwi.
Kilka minut po 11.00 policjanci z Leszna zostali powiadomienie o sprawowaniu opieki nad 2-letnim dzieckiem przez nietrzeźwą matkę i poproszeni o udzieleniu pomocy przy odebraniu dziecka. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres. Tam zastali pedagoga szkolnego z pracownikiem Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej przeprowadzających kontrolę w rodzinie. Chwilę potem na miejsce przyszedł również ojciec dziecka. Mężczyzna był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Gdy zorientował się w jakiej sprawie przybyli funkcjonariusze, nagle wziął dziecko i razem z nim uciekł do sąsiadów. Policjanci niezwłocznie udali się za mężczyzną, zaś na miejsce dojechali funkcjonariusze z Kampinosu. Podczas próby odebrania ojcu dziecka, mężczyzna stał się agresywny i naruszył nietykalność cielesną oraz używając słów wulgarnych znieważył interweniujących policjantów. Ponad to groźbą chciał zmusić funkcjonariuszy publicznych do odstąpienia od czynności służbowych.
Policjanci zatrzymali Ryszard Sz. oraz sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,1 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi sprawdzili również stan trzeźwości matki. Jak się okazało, kobieta miała 3,2 promila alkoholu w organizmie. Ryszard Sz. trafił do policyjnej celi. Dziecko zostało przekazane pod opiekę babci, a jeden z interweniujących policjantów z podejrzeniem uszkodzenia barku trafił pod opiekę lekarską.
Wczoraj detektywi z Leszna przedstawili Ryszardowi Sz. zarzuty znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej oraz zmuszenia groźbą funkcjonariuszy publicznych do odstąpienia od czynności służbowych. Za przestępstwa, których się dopuścił, odpowie teraz przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
/ego/rsz.