Po marihuanie jechał motorowerem
Policjant zespołu ds. nieletnich zatrzymał nieletniego, u którego znalazł śladowe ilości marihuany. Ponieważ chłopak poruszał się skuterem został przebadany na zawartość narkotyków w organizmie. Za obydwa czyny może odpowiadać przed sądem rodzinnym.
Późnym popołudniem jeden z funkcjonariuszy zajmujący się przeciwdziałaniem przestępczości i demoralizacji nieletnich zauważył skuter poruszający się jedną z ulic w Pruszkowie. Ponieważ policjant nabrał podejrzeń co toru jazdy motorowerzysty postanowił go wylegitymować.
Podczas sprawdzania danych 16-latek usiłował wyrzucić fifkę wewnątrz, której była niewielka ilość ciemnej substancji. Jej zapach i wygląd jednoznacznie wskazywały, że są to pozostałości po marihuanie. Nastolatek przyznał, że tuż przed tym, jak siadł na skuter wypalił narkotyk.
W związku z tym chłopak został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano od niego krew, aby sprawdzić, czy prawdą jest to co mówił. Za posiadanie nawet minimalnej ilości narkotyków oraz prowadzenie pojazdów pod ich wpływem sprawa nieletniego napewno trafi na wokandę sądu rodzinnego.
dn/rsz