Wpadł prosto w ręce policji
Usiłowanie włamania – takie zarzuty śledczy przedstawili Mirosławowi K. Mężczyzna próbował włamać się do salonu samochodowego przy ul. Wolskiej. Jednak jego zamiary pokrzyżowali wolscy policjanci, którzy zatrzymali 55-latka na gorącym uczynku. Teraz mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za to przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
Oficer dyżurny wolskiej policji otrzymał zgłoszenie o włamaniu do salonu samochodowego. Błyskawicznie na miejsce przybyła jednostka patrolowa. Dokonując oględzin miejsca zdarzenia, mundurowi zauważyli wybite dwie szyby. Kilka chwil później funkcjonariusze zatrzymali sprawcę czynu, który próbował wyjść z budynku.
Policjanci wyczuli od Mirosława K. wyraźną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila w wydychanym powietrzu. 55-latek został przewieziony na komendę policji i trafił do celi. Teraz za usiłowanie włamania odpowie przed sądem. Za to przestępstwo grozi mu według prawa kara pozbawienia wolności nawet 10 lat.
ea/jk