Podawała się za pracownika gazowni
Policjanci z Woli zatrzymali Katarzynę L. Kobieta podając się za pracownika gazowni wyłudziła od starszego mężczyzny 380 złotych. Wmówiła 83-latkowi, że zalega on z płatnościami za gaz. Starszy pan dopiero po wyjściu kobiety zorientował się, że padł ofiarą oszustki. Natychmiast powiadomił o wszystkim Policję. Kobieta usłyszała już zarzuty oszustwa. Grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Około południa na numer 997 zadzwonił straszy mężczyzna. Poprosił mundurowych o pomoc. Z jego relacji wynikało, że przed chwilą mieszkanie jego odwiedziła młoda kobieta. Podając się za pracownika gazowni weszła do mieszkania. Tak zajęła rozmową lokatora, że ten nie zorientował się, że ma do czynienia z oszustką. W czasie rozmowy poinformowała mężczyznę, że zalega on z płatnościami za gaz, aby nie odłączyć mu dopływu gazu, może teraz u niej uiścić zaległości w kwocie 380 złotych.
Mężczyzna był zdenerwowany całą sytuacją i wyciągnął pieniądze, które przekazał kobiecie. Po jej wyjściu 83-latek zorientował się, że wszelkie płatności opłacane ma na bieżącą. Przybyłym na miejsce funkcjonariuszom policji podał dokładny rysopis kobiety. Podczas patrolowania ulicy Góralskiej policjanci zauważyli odpowiadającej rysopisowi kobietę. W czasie rozmowy z funkcjonariuszami 21-letnia Katarzyna L. przyznała się. Kobieta została zatrzymana i przewieziona do komendy.
Wczoraj śledczy przedstawili jej zarzuty oszustwa. Sprawdzają teraz, czy kobieta w ten sam sposób nie oszukała innych osób. Na poczet przyszłej kary funkcjonariusze zabezpieczyli od 21-latki środki finansowe w kwocie tysiąca złotych. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci apelują szczególnie do starszych osób, aby nie wpuszczać nieznanych osób do mieszkania i nie przekazywać nieznajomym jakichkolwiek pieniędzy.
ak, jb