Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nie wyjdzie z więzienia, areszt za “one penny”

Data publikacji 09.07.2011

Następne 3 miesiące spędzi w areszcie Sławomir P., któremu przedstawiono zarzuty dwukrotnego oszustwa. Mężczyzna sprzedawał jednopensówki starszym osobom za niebagatelne kwoty. Jeden z pokrzywdzonych zapłacił za nie 100 tysięcy złotych. To kolejna osoba, której dane ustalili policjanci ze Śródmieścia i która odpowie za swoje czyny. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu pracowali nad kilkoma przypadkami oszustwa na tzw. “one penny”. W Warszawie działało do niedawna kilka osób, które oszukiwały starsze osoby sprzedając im jednopensówki, jako bardzo wartościowe monety.

Jednego ze sprawców zatrzymali w marcu tego roku. Mężczyzna oszukał trzech starszych panów na łączną kwotę blisko 130 tysięcy złotych.

Funkcjonariusze pracowali intensywnie nad kilkoma innymi przypadkami. Dzięki pracy operacyjnej i wykorzystaniu nowoczesnych technik, ustalili, że 34-letni Sławomir P. jest sprawcą podobnych przestępstw. Kiedy chcieli zatrzymać mężczyznę, okazało się,  że jest w areszcie śledczym, bo odbywa karę za inne przestępstwa. Funkcjonariusze nie zrezygnowali z rozwikłania sprawy. Mężczyzna z aresztu trafił do komendy, a później do prokuratury.

Tutaj przedstawiono mu zarzuty dwukrotnego oszustwa. Do pierwszego doszło 26 marca ubiegłego roku. Przy al. Jana Pawła Sławomir P. wraz z innym mężczyzną  zaproponował jednopensówki obserwowanemu wcześniej mężczyźnie. Rzekomy nieznajomy, a w rzeczywistości bliski współpracownik Sławomira P. potwierdził wartość monet. Staruszek zapłacił za monety - 100 tysięcy złotych.

Sławomir P. działając w podobny sposób oszukał 19 sierpnia 2010 roku innego mężczyznę, którego namierzył na ul.  Marszałkowskiej róg ul.  Królewskiej. Tutaj podał się dodatkowo za lekarza, by się uwiarygodnić. Tego mężczyznę oszukał na 13 tysięcy złotych.

Śródmiejski sąd zadecydował, że Sławomir P. spędzi kolejne 3 miesiące w areszcie. Mężczyzna wrócił więc za kraty.Grozi mu teraz do 8 lat pozbawienia wolnoąci.

dt, ah
 

Powrót na górę strony