Wsiadł za kółko po alkoholu
Zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości przedstawią śródmiejscy policjanci mężczyźnie, który jechał hondą, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dominik S. został zatrzymany po tym, jak wyszedł z jednej ze śródmiejskich dyskotek i wsiadł za kółko. Za ten czyn grozi utrata prawa jazdy i kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Tuż przed 3.00 patrol straży miejskiej zauważył młodego mężczyznę, który opuszczał właśnie dyskotekę i wsiadł do hondy civic. Kiedy auto wjechało w Al. Niepodległości, funkcjonariusze zauważyli, że jedzie zmieniając niezbyt płynnie pasy ruchu. To wzbudziło ich niepokój. Pojechali więc za hondą. Kiedy kierujący zobaczył oznakowane auto, przyspieszył. Skręcił gwałtownie w prawo w Armii Ludowej. Tutaj po chwili został zatrzymany do kontroli. 29-letni Dominik S. ledwo wysiadł z auta.
Na miejscu po chwili pojawili się policjanci, którzy zbadali alkomatem zawartość alkoholu w organizmie mężczyzny. Dominik S. miał ponad 2 promile. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do izby wytrzeźwień. Dzisiaj zostanie mu przedstawiony zarzut.
ak, ah