6 zarzutów dla włamywacza
Policjanci z Mokotowa zatrzymali mężczyznę, który dwa dni wcześniej próbował włamać się do opla. Aleksander K. zaskoczony przez właściciela pojazdu na miejscu zdarzenia pozostawił plecak. Okazało się, że 29-latek ma na swoim koncie jeszcze pięć włamań do samochodów. Mężczyzna usłyszał już zarzuty za popełnione przestępstwa. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Funkcjonariusze z Mokotowa otrzymali zgłoszenie, że przy ulicy Zakrzewskiej miała miejsce próba włamania do zaparkowanego opla. Sprawca wybił szybę w samochodzie. Dźwięk tłuczonego szkła zaalarmował właściciela pojazdu, który akurat był niedaleko. Gdy mężczyzna zbliżył się do auta zauważył, że do środka próbuje dostać się złodziej. Zaskoczony sprawca uciekł z parkingu, ale w całym zamieszaniu zapomniał o swoim plecaku.
Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu. Funkcjonariusze znając rysopis sprawcy, zatrzymali go już dwa dni po otrzymaniu zgłoszenia. 29-letni Aleksander K. trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci postanowili również sprawdzić, czy mężczyzna nie ma związku z podobnymi zdarzeniami, które miały miejsce w ostatnim czasie w tym rejonie. Aleksander K. przyznał się do pięciu włamań do samochodów. 29-latek wybijał szyby w pojazdach, a następnie kradł z nich radia. Wczoraj usłyszał już zarzuty za popełnione przestępstwa. W przeszłości mężczyzna był już skazany za włamania do pojazdów. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
dt, mb,ac