Bił, bo jak stwierdził….życie jest brutalne
Biję, bo brutalne jest życie. Takie słowa usłyszała 33-letnia mieszkanka Otwocka, bita we własnym mieszkaniu przez byłego konkubenta. Kobiecie udało się wyswobodzić z rąk mężczyzny i powiadomić policję. Po chwili sprawca rozboju znalazł się w otwockim areszcie. Grozi mu teraz do 12 lat pozbawienia wolności.
Dzisiejszej nocy tuż przed 23.00 do mieszkania 33-letniej mieszkanki Otwocka, zapukał jej były konkubent. Kobieta nie chciała go jednak wpuścić do swojego mieszkania, wtedy odepchnął ją i uderzył pięścią w twarz. Kobieta przewróciła się, po czym mężczyzna nie pozwalając jej wstać okładał ją pięściami po twarzy. Nie reagował na prośby, by przestał ją bić, w odpowiedzi usłyszała jedynie, że „ bije ją, bo brutalne jest życie”.
33-latce udało się jednak wyswobodzić z rąk napastnika i powiadomić otwocką policję. W tym czasie mężczyzna zdążył jeszcze zabrać z jej mieszkania 650 złotych.
Po chwili patrol złożony z policjanta przewodnika psa służbowego i funkcjonariusza patrolówki zatrzymał przed domem kobiety sprawcę rozboju. Okazał się nim 39-leni mieszkaniec województwa dolnośląskiego Rafał J. Mężczna był pod wyraźnym wpływem alkoholu, w swoim organizmie miał blisko 3 promile.
Po wytrzeźwieniu zostanie mu przedstawiony zarzut dokonania rozboju, a to przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 12.
dt, js