Śmiertelne pobicie i tymczasowy areszt
Najbliższe 2 miesiące spędzą w areszcie zatrzymani przez policjantów z Legionowa Krzysztof M. i Piotr B. Mężczyźni podejrzewani są o pobicie kolegi, z którym wspólnie pili alkohol. Pokrzywdzony w ciężkim stanie trafił do szpital,a gdzie po kilku dniach zmarł. Decyzję, co do zarzutów i dalszego losu zatrzymanych podejmie teraz sąd.
Libacja alkoholowa, która miała miejsce w nocy z 21 na 22 marca w jednym z bloków na osiedlu Piaski zakończyła się interwencją straży miejskiej i pogotowia ratunkowego. O zakrwawionym i nieprzytomnym mężczyźnie leżącym pod klatką bloku zawiadomili zaniepokojeni mieszkańcy.
Pokrzywdzony z licznymi obrażeniami głowy karetką został odwieziony do szpitala, gdzie po wielogodzinnej operacji zmarł kilka dni po zdarzeniu. Prowadzący sprawę policjanci ustalili, że pobity mężczyzna kilka godzin wcześniej uczestniczył w libacji alkoholowej, w której także brali udział jego dobrzy znajomi, między innymi gospodarz mieszkania 26-letni Piotr B. oraz Krzysztof M.
W pewnym momencie w lokalu mogło dojść do kłótni pomiędzy mężczyznami w efekcie, której Paweł S. został dotkliwie pobity, a następnie najprawdopodobniej wyniesiony przed blok i porzucony. Szczegóły tej sprawy, udział w niej zatrzymanych mężczyzn oraz udział ewentualnych innych osób ustali trwające śledztwo. Technicy kryminalistyki w mieszkaniu Piotra B. zabezpieczyli liczne ślady, które będą stanowiły teraz dowody w toczącym się postępowaniu.
Kryminalni zatrzymali już dwóch podejrzewanych o popełnienie tego przestępstwa mężczyzn, a sąd podjął decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu na 2 miesiące. Dalszy los zatrzymanych jak również innych osób zamieszanych w tę sprawę będzie zależeć od postawionych zarzutów.
Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu szczegółów tego tragicznego zdarzenia są proszone o kontakt osobisty z policjantami wydziału kryminalnego komendy w Legionowie, prowadzącymi sprawę lub kontakt telefoniczny pod numerem 22/60 48 214. Informacje przekazać można także oficerowi dyżurnemu jednostki na alarmowy numer 112. Zapewniamy całkowitą anonimowość.
ea/rsz