Chciał "odbić" brata z rąk mundurowych
Kara do 3 lat pozbawienia wolności grozi 19-letniemu mężczyźnie, który zaatakował interweniujących policjantów. Paweł G. próbował ,,odbić” z rąk policjantów swojego brata, który był poszukiwany w celu doprowadzenia do zakładu poprawczego. Dzielnicowi z Ochoty bardzo szybko obezwładnili napastnika i obydwu braci przewieźli do komendy.
Dzielnicowi z Ochoty uzyskali informację, że w jednym z mieszkań w Al. Jerozolimskich może przebywać poszukiwany nakazem doprowadzenia do zakładu poprawczego Jacek G. Natychmiast postanowili to sprawdzić. W lokalu jednak nie zastali chłopaka. Okazało się, że przed przybyciem policjantów uciekł z mieszkania. Funkcjonariusze nie dali za wygraną. Bardzo szybko ustalili, że 18-latek schronił się w mieszkaniu sąsiada. Nikt jednak nie otwierał im drzwi, mimo że słychać było odgłosy. Na miejsce wezwano straż pożarną. 18-latka zatrzymano na balkonie.
Gdy policjanci wyprowadzali z mieszkania poszukiwanego, nagle pojawił się jego brat, Paweł G. Chłopak kierując w stronę funkcjonariuszy wulgarne słowa rzucił się na nich i próbował uwolnić brata. Po chwili obydwaj chłopcy z kajdankami na rękach trafili do radiowozu. 19-latek był nietrzeźwy, miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Gdy już wytrzeźwiał został przesłuchany i usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwa. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
bw/ew