Oszukał co najmniej kilka osób w kraju
Do 8 lat więzienia grozi mężczyźnie podejrzanemu o oszustwa przy sprzedaży samochodów. Jak ustalili policjanci, oszukanych zostało co najmniej kilka osób z całej Polski. To może być początek "góry lodowej". Zatrzymany, to mężczyzna pośredniczący w sprowadzeniu samochodów z zagranicy. Od klientów pobierał zaliczki w kwocie około 8 000 zł., a kiedy przyszedł termin realizacji zamówienia - znikał.
Policjanci z wydziału kryminalnego bielańskiej komendy w wyniku prowadzonych działań operacyjnych zatrzymali 32-letniego mężczyznę, podejrzanego o szereg oszustw przy sprzedaży samochodów na szkodę wielu osób z całej Polski. Mieszkaniec Płocka został zatrzymany w wynajmowanym mieszkaniu. Mężczyzna zajmował się pośrednictwem w sprzedaży różnych marek pojazdów,sprowadzonych z zagranicy. Rafał K. sam wyszukiwał klientów, którym składał oferty. Klient decydując się na zakup konkretnego modelu samochodu wpłacał zaliczkę w wysokości około 8.000 złotych. Mężczyzna zawierał z klientami umowy. Sprzedawca znikał, kiedy dobiegał termin realizacji zamówień.
Jak ustalili policjanci, sprawca od września do końca października zeszłego roku oszukał co najmniej kilka osób z całej Polski. Funkcjonariusze podejrzewają, że osób oszukanych w ten sposób może być znacznie więcej. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Rafał K. był poszukiwany pięcioma podstawami. Szukała go m.in. prokuratura w Płocku, praski i płocki sąd. Za oszustwa grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
ak, eb