Wymyśliła kradzież laptopa
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 20-letnią Julię P. Kobieta chciała wyłudzić pieniądze z ubezpieczenia i zgłosiła kradzież laptopa, którego wcześniej jej partner sprzedał. Dla kobiety wymyślona kradzież skończy się śledztwem i zarzutami zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i fałszywe zeznania. Za taki czyn grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Do śródmiejskich policjantów zgłosiła się 20-letnia Julia P., która poinformowała, że ktoś wyrwał jej z ręki laptopa wartego ok. 3,5 tys. zł. Do zdarzenia miało dojść w okolicy Al. Jerozolimskich. Policjanci poważnie potraktowali zgłoszenie, jednak podczas składania zawiadomienia dopatrzyli się wielu niejasności. Kiedy zaczęli zadawać „poszkodowanej” szczegółowe pytania, kobieta w końcu przyznała, że kradzieży nie było, a laptopa sprzedał jej chłopak. W związku jednak z tym, że sprzęt był ubezpieczony Julia P. stwierdziła, że zgłosi jego kradzież, a z pieniędzy z ubezpieczenia kupi nowy.
Po wszczęciu śledztwa przez śródmiejską prokuraturę kobietę czeka przedstawienie kilku zrzutów m.in. złożenie zawiadomienia o niepopoełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań.
Policjanci przypominają, że za wymyślone historie grozi odpowiedzialność karna. Ten, kto chce osiągnąć swój cel oszukując wymiar sprawiedliwości nie uniknie kary.
dt, ah