Zostawili ślady na śniegu
Paweł K. i Mariusz M. odpowiedzą za przestępstwo. Włamali się do zakładu kamieniarskiego, skąd skradli mienie o wartości ok. 4 tysięcy złotych. O dalszym ich losie zadecyduje dzisiaj sąd. Za ten czyn grozi im nawet do 10 lat więzienia. Część rzeczy policjanci znaleźli w baraku, do którego doprowadziły ich ślady na śniegu.
Policjanci z Woli dostali zgłoszenie o włamaniu do zakładu kamieniarskiego. Łupem sprawców padł kompresor, butla gazowa, transformator oraz kable elektryczne. Pokrzywdzony straty oszacował na około 4 tysiące złotych. Na miejsce skierowano załogę policji. Przybyli na miejsce mundurowi natychmiast podjęli czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców tego czynu. Pozostawione na śniegu ślady obuwia i ciągniętego wózka doprowadziły policjantów do baraku, w którym skrył się jeden z włamywaczy. Okazał się nim 22-letni Mariusz M. W środku mundurowi znaleźli część skradzionego łupu.
Jak ustalili mundurowi czynu tego dopuścił się również 21-letni Paweł K. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni na ul. Żytnią. Usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Za ten czyn grozi im do 10 lat więzienia.
dt, eg